niedziela, 18 października 2015

Chyba czas polubić bieganie?

No witam!

Tak, bardzo długi czas mnie tu nie było. W sumie to chyba piszę sama do siebie no ale cóż.. :D Od wtorku zaczynam8-tygodniowy plan treningowy, który będzie opierał się na BIEGANIU... tak, nienawidzę biegać ale mam nadzieję, że polubię. Stwierdziłam, że żadna aktywność fizyczna nie hańbi, a może tylko pomóc w budowaniu motywacji, która jest niezbędna. Pamiętaj!!! Najważniejsze,aby dążyć do celu małymi kroczkami! Nie patrząc na to co móią inni!!!

Do zobaczenia we wtorek. Wtedy będę po pierwszym treningu :)

sobota, 13 czerwca 2015

Karnet kupiony, buty też... kiedy będę chuda?!

Zapewne każda z Nas myślała, że jeśli kupi karnet na siłownię to spadek wagi przyjdzie równie szybko jak zakup owego karnetu. Otóż muszę napisać, że niestety tak prosto nie ma. Każda z Nas musi uzbroić się w cierpliwość bo to czy osiągniemy nasz wymarzony efekt nie zależy od koleżanki, brata, chłopaka czy sąsiadki z piętra niżej. To wszystko zależy OD CIEBIE SAMEJ! Wszystko siedzi w Twojej głowie, jesteś odpowiedzialna za to czy sumiennie korzystasz z zakupionego karnetu, czy wymyślasz sobie wymówki " dzisiaj jestem zmęczona", "mam za dużo pracy", "muszę zrobić obiad na jutro". Pamiętaj: od treningu nie ma wymówki. Należy go traktować jako przerwę od codziennych zajęć, jest tak taki czas tylko i wyłącznie dla Ciebie, gdzie skupiasz się NA SOBIE, a wszystkie problemu w pracy/z chłopakiem/przyjaciółką zostawiasz za bramką do siłowni.

Dlaczego jest to ważne? 

Pomyśl jak efektywny może być trening kiedy nie skupiasz się w 110% na nim? Zamiast porządnie spinać brzuch zastanawiasz się "a może zadzwoni/napisze?" "ciekawe czy dostanę to wolne na następny poniedziałek". Nie tędy droga. Daj odpocząć swojemu umysłowi,a zmęcz ciało. Po zakończonym teningu kiedy będzie się z Ciebie lać jeszcze w szatni Twój umysł i ciało będą Ci wdzięczne za to co zrobiłaś, a w przyszłości zaowocuje to pojawieniem się tych upragnionych zarysów mięśni brzucha! Myślę, że warto podjąć taki czyn!

Dzisiaj sobota, może warto zrobić trening? Jeżeli nie ćwiczyłaś sumiennie przez ten tydzień może warto zakończyć go z satysfakcją? Ja myślę, że warto i trzymam kciuki, aby Ci się udało!

Pamiętaj, z każdym dniem jesteśmy coraz bliżej sukcesu!

Żeby post nie zawierał tylko i wyłącznie treści przygotowałam dla Ciebie kilka motywacyjnych sentencji ze strony tumblr.com. Są to bardzo mocne i mądre słowa, które wzmacniają motywację. 






niedziela, 8 marca 2015

Czym/Kim jest Sportowa Księżniczka? Czego ona chce!?

Słyszeliście kiedyś o Sportowej Księżniczce? Na pewno nie, bo sama wymyśliłam ją dosłownie 5 minut temu. Tak więc "Sportowa Księżniczka" to Ja i mój nowy blog poświęcony przede wszystkim
a) zdrowemu trybowi życia,
b) jedzeniu,
c) osiągnięciu celu, jaki sobie założyłam zarówno Ja jak i Ty

W dobie internetu, XXI wieku i Ewie Chodakowskiej jest tysiące (a może nawet i miliony) blogów o byciu "fit", gdzie znajdziecie odpowiedzi na wszystkie Wasze pytania. Tak więc na pewno zapytasz "To po co zakładasz tego bloga? Nie lepiej sobie oszczędzić obowiązków?" Moja odpowiedź na to pytanie to..."Nie. Założyłam go bo lubię pisać i chcę pisać. O wszystkim." Szkoda, że nie jestem typową humanistką, zapewne poszłabym na dziennikarstwo albo coś w tym stylu. Byleby pisać. Nic więcej do szczęścia mi nie potrzeba. 

Ale wracając do jakże kreatywnej nazwy mojego nowego dziecka. Jak na prawdziwą Księżniczkę przystało czasem pojawią się tu posty na temat ubrań, kosmetyków etc. Ale zanim zamkniesz kartę swojej przeglądarki z myślą" następna fashion bloggerka" to poczekaj chwilę. 99% moich postów będzie na temat zdrowego życia. A co do fashion bloggerek - nikogo tutaj nie obrażam. Po prostu chcę jasno i w prosty sposób przedstawić cel mojego bloga. Dlatego też to wszystko Wam piszę. Postawiłam sobie jasny cel w związku z moją kondycją fizyczną i wyglądem. Dzięki "Sportowej Księżniczce" mam nadzieję, że mi się to uda. Chcę też popracować nad swoją "silną wolą", ponieważ coś kuleje. Ciebie również zachęcam! Może to już czas, aby wstać z kanapy i wyjść np. na basen? Albo rower. W końcu za oknem prawie wiosna. Gorąco zachęcam do zmiany trybu życia. 
Pamiętaj " ból jest chwilowy, duma zostaje na całe życie" :)